Pierwsze reakcje na obniżkę podatków Trumpa: wzrost wynagrodzeń i inwestycji

Spisie treści:

Pierwsze reakcje na obniżkę podatków Trumpa: wzrost wynagrodzeń i inwestycji
Pierwsze reakcje na obniżkę podatków Trumpa: wzrost wynagrodzeń i inwestycji
Anonim

Jak wyjaśniliśmy w naszym artykule „Trump tworzy historię obniżając podatki”, prezydent Stanów Zjednoczonych dokonał największej obniżki podatków w historii. Przy takim obniżeniu podatków ma się reaktywować gospodarkę, aby firmy zwiększały inwestycje, a duże firmy podnosiły płace. Firma telekomunikacyjna AT&T odpowiedziała już dodatkowym wynagrodzeniem w wysokości 1000 USD dla swoich pracowników oraz dodatkową inwestycją w wysokości 1000 mln USD.

Reforma podatkowa promowana przez Donalda Trumpa i zatwierdzona przez Senat Stanów Zjednoczonych stanowi bezprecedensową obniżkę podatków dla dużych firm. Oprócz politycznego triumfu, który oznacza dla Trumpa, prezydent USA zamierza pobudzić amerykańską gospodarkę za pomocą dużej obniżki podatków.

AT&T wykorzystuje korzyści, aby zwiększyć inwestycje i nagradzać swoich pracowników

Z tej obniżki podatków wynika, że ​​podatek od osób prawnych wzrósł z 35% do 21%. Cele są jasne: zwiększyć wartość amerykańskich spółek na giełdzie. Płacąc mniejsze podatki, duże amerykańskie firmy będą repatriować kapitał do kraju pochodzenia, a także będą miały więcej środków, które będą mogły przeznaczyć na realizację nowych inwestycji i nota bene podnoszą wynagrodzenia swoich pracowników, jak w przypadku AT&T.

Firma świadcząca usługi finansowe Wells Fargo już skorzystała z obniżki podatków, aby podnieść płacę minimalną dla swoich pracowników, a firma telekomunikacyjna AT&T rozda premię w wysokości 1000 do 200 000 pracowników. Zwiększając dochód rozporządzalny pracowników, będą oni bardziej skłonni do konsumpcji, stymulując w ten sposób konsumpcję prywatną, podstawowy składnik Produktu Krajowego Brutto. Stawiając się w najlepszym scenariuszu, może to pomóc w utrzymaniu wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.

Inne duże firmy, które przyłączyły się do inicjatywy podnoszenia płac, to Boeing, który zainwestuje 300 mln dolarów w swoich pracowników i Piąty Trzeci Bank, który podniesie płacę minimalną swoich pracowników, do 15 dolarów za przepracowaną godzinę. Z drugiej strony, Piąta Trzecia również przyzna premię swoim pracownikom. Comcast, firma telekomunikacyjna i medialna, również zadedykuje swoim pracownikom nadzwyczajną satysfakcję.

Również AT&T ogłosiło swoje plany przeprowadzenia dodatkowej inwestycji o wartości 1 000 mln dolarów. Co to znaczy? Otóż ​​zakłada wzrost inwestycji prywatnych, które podobnie jak konsumpcja są bardzo ważnym elementem Produktu Krajowego Brutto, a tym samym wzrostu gospodarczego. Widzimy zatem, że środek ma wyraźnie na celu wspieranie wzrostu gospodarki USA.

Repatriacja kapitału i możliwe scenariusze długoterminowe

Kolejnym celem reformy podatkowej Trumpa jest doprowadzenie do repatriacji kapitału. Przy niższych podatkach wiele firm zdecyduje się na powrót do Stanów Zjednoczonych. Mówimy o zwrocie kapitału o wartości nie większej i nie mniejszej niż 2 biliony dolarów. Z drugiej strony oczekuje się, że ta zachęta do inwestycji biznesowych przyczyni się do stworzenia nowych miejsc pracy.

Jednak nie wszystkie są korzystne w obniżce podatków, ponieważ administracja zbierze mniej pieniędzy, a tym samym instytucje publiczne będą miały mniej środków finansowych w swoich budżetach. Innymi słowy, może to zaszkodzić rachunkom publicznym.

Wygląda na to, że reforma podatkowa Trumpa wzbudziła wielkie oczekiwania w dużych firmach, ale jeśli spojrzymy wstecz, precedensy nie wydają się zbyt zachęcające. Prestiżowy „Wall Street Journal” już pokazał, że za prezydentury George'a W. Busha nastąpiły duże obniżki podatków i to był właśnie okres najmniejszej tworzenia miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.

Czy obniżka podatków Trumpa zadziała? Czy pozytywny wpływ na zatrudnienie, płace i inwestycje utrzyma się w dłuższej perspektywie?