OECD poprawia perspektywy wzrostu Meksyku i zadaje im pracę domową

Spisie treści:

Anonim

Wszyscy myśleli, że wejście Trumpa na prezydenturę Stanów Zjednoczonych może być katastrofalne dla meksykańskiej gospodarki. Rzeczywistość wydaje się być zupełnie inna, a dobre wyniki gospodarki amerykańskiej wydają się być korzystne dla Meksyku.

Stosunki handlowe między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi są na razie płynne. Wzajemna zależność gospodarcza, którą utrzymują oba kraje, powoduje, że w tym czasie oboje zyskują. O czym to jest? Najważniejszym środkiem w polityce gospodarczej prezydenta Trumpa była bezprecedensowa obniżka podatków, którą opisaliśmy już w naszym artykule „Trump ogłasza największą obniżkę podatków w historii Stanów Zjednoczonych”. Cóż, ta obniżka podatków pozwala Amerykanom mieć większy dochód do wydawania, co prowadzi do wzrostu konsumpcji prywatnej, a zatem eksport z Meksyku, którego jedna czwarta produktu krajowego brutto zależy od Stanów Zjednoczonych, jest wyraźnie zwiększony.

Dobre perspektywy rozwoju

Dlatego Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) poprawiła swoje prognozy wzrostu na ten rok (2,5%) i na kolejny, który wyniesie 2,8%. Mimo wszystko horyzont meksykańskiej gospodarki budzi również wątpliwości, takie jak przyszłość NAFTA. A jeśli Trump zdecyduje się zakończyć północnoamerykańską umowę o wolnym handlu, Meksyk może poważnie ucierpieć, ponieważ Stany Zjednoczone są jego pierwszym partnerem handlowym.

To prawda, że ​​wzrost gospodarczy jest jednym z głównych celów makroekonomicznych, ale nie można też zapominać o kontrolowaniu inflacji. W naszym artykule „Meksyk walczy z inflacją poprzez podnoszenie stóp procentowych” ostrzegaliśmy, że Bank Meksyku podniósł stopy procentowe, aby powstrzymać nadmierny wzrost poziomu cen. Stopy procentowe wynoszą obecnie 7,5%. OECD uważa jednak, że inflacja będzie kontrolowana i że stopniowo, w miarę zmniejszania się presji inflacyjnej, rygorystyczna polityka pieniężna może być rozluźniona.

Normalnie wzrost stóp procentowych zmniejsza konsumpcję, co oznacza również zmniejszenie wzrostu gospodarczego, ale w przypadku Meksyku wzrost nie ucierpi. Eksperci przewidują, że konsumpcja prywatna wytrzyma wzrost stóp procentowych, a siła globalnego popytu i wydatki na odbudowę spowodowane trzęsieniami ziemi pomogą zapewnić ciągłość meksykańskiego wzrostu gospodarczego.

Obowiązki dotyczące polityki fiskalnej

Teraz OECD nałożyła obowiązki na rząd meksykański. Jednym z wielkich problemów gospodarki tego wielkiego narodu latynoamerykańskiego jest dystrybucja bogactwa. Uderzające jest to, że wśród największych fortun świata możemy znaleźć kilku Meksykanów, podczas gdy 53 miliony ludzi żyje w biedzie. Dlatego OECD przygotowała szereg rekomendacji dotyczących polityki fiskalnej, która między innymi jest instrumentem, który można wykorzystać do osiągnięcia lepszego podziału bogactwa. .

Z drugiej strony meksykański system poboru podatków jest niewystarczający do zebrania niezbędnych środków. W porównaniu do 25% PKB zbieranego średnio w Ameryce Łacińskiej, Meksykowi udaje się zebrać tylko 17% PKB. Niski pobór podatków w Meksyku nie wystarcza na pokrycie wydatków socjalnych, które umożliwiają lepszą redystrybucję bogactwa, a to z kolei umożliwia finansowanie usług publicznych dla obywateli. Od 1985 r. wydatki socjalne w Meksyku wzrosły z 2% do obecnych 8%, co jest nadal niewystarczającą liczbą. Kolejnym rozdziałem, w którym Meksyk musi nadal dokonywać ulepszeń, są inwestycje w infrastrukturę, które spadły i wynoszą 1,8%, co jest jedną z najniższych wartości w krajach rozwiniętych.

Proponowane przez OECD rozwiązania mają na celu podniesienie podatków ekologicznych, maksymalne ograniczenie obniżonej stawki podatku pośredniego, jakim jest VAT, utworzenie podatku spadkowego oraz wzrost podatku od nieruchomości.

Jednak w lipcu Meksyk czeka wybory prezydenckie i żaden z kandydatów nie zaproponował podniesienia podatków ani stworzenia nowych.