Powszechnie wiadomo, że krzywa stóp procentowych dostarcza nam bardzo cennych informacji o ewolucji gospodarczej. Gdy krzywa dochodowości rośnie, oznacza to, że wszystko jest w porządku. Jednak gdy jest spłaszczony lub odwrócony, ostrzega, że dzieje się coś dziwnego. Krzywa stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych jest coraz bardziej podobna do tej z 2006 roku. Czy to oznacza, że zbliża się nowy kryzys?
Krzywa stóp procentowych nazywana jest również krzywą dochodowości. To, co reprezentuje, to stopa procentowa, jaką obligacje rządowe płacą na różnych warunkach. To powiedziawszy, logiczne jest myślenie, że im dłuższy termin, tym większe powinno być otrzymane zainteresowanie.
Na przykład wyobraźmy sobie, że za nabycie rocznego długu rządowego dają nam 1%. Innymi słowy, za pożyczanie pieniędzy państwu nasza rentowność wynosi 1% rocznie. Teraz, jeśli kupujemy 10-letni dług rządowy, ma sens, że płacą nam więcej rocznie, ponieważ podejmujemy większe ryzyko. Na przykład 2%. Rezygnujemy z pieniędzy na 10 lat, a nasz koszt alternatywny jest wyższy.
Otóż to, co nie jest spójne, to to, że jeśli zainwestujemy przez 10 lat, zwrócą nam mniej niż inwestowanie przez 1 rok. Jeśli otrzymane oprocentowanie jest wyższe w ciągu 1 roku, kto zainwestuje za 10 lat? Prawdopodobnie dużo mniej ludzi, niż gdyby zapłacą więcej. Jest to tak zwana odwrócona krzywa dochodowości. Na krótszych terminach wypłacany jest wyższy zwrot, ale co to oznacza?
Różnice w rentownościach obligacji amerykańskich
Jeśli spojrzymy na stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych, nie ma obecnie dokładnie odwróconej krzywej dochodowości. To, co się dzieje, to spłaszczenie tego. Wiceprezes Instytutu Badawczego Rezerwy Federalnej (FED) stwierdził, że krzywa dochodowości taka jak obecna niekoniecznie musi przewidywać recesję. Chociaż to prawda, zdajesz sobie sprawę, że prawdopodobieństwo wzrasta.
Różnica między obligacjami amerykańskimi 5- i 3-letnimi jest już ujemna. Od 1962 roku do dnia dzisiejszego tylko raz ujemna różnica między jednym a drugim wynikiem nie zakończyła się recesją. Oczywiście zestawienie przykładów niczego nie dowodzi. Jest to jednak wskaźnik, aby zachować czujność. Już w 2006 roku, kiedy krzywa została odwrócona, członkowie FED stwierdzili, że to nic nie znaczy. Niedługo potem nastąpił jeden z największych światowych kryzysów finansowych.
Z kolei serie referencyjne nie są jeszcze ujemne. Różnica między 10-letnią a 2-letnią obligacją amerykańską jest wskaźnikiem, na który patrzą wszyscy ekonomiści i obecnie różnica wynosi +0,13. Różnica między stopą miesięczną (Fed Fund) a 10-letnią, która jest kolejnym z najuważniej śledzonych wskaźników, również nie jest ujemna. To trochę bardziej konserwatywne, ponieważ zwykle zainwestowanie zajmuje trochę więcej czasu. W tej chwili różnica wynosi +0,66, więc wciąż jest daleka od odwrócenia.
Krzywa dochodowości w USA dzisiaj
Obecnie krzywa dochodowości ulega spłaszczeniu. Na poniższym wykresie możemy porównać krzywą dochodowości w różnych momentach w czasie:
Musielibyśmy cofnąć się do lat 2006 i 2007, żeby zobaczyć podobną krzywą dochodowości. Powinno to trzymać nas w napięciu, ale nie powinno wydawać osądów.
Z ekonomicznego punktu widzenia odwrócona krzywa dochodowości ma dwa poglądy:
- Alarm: Odwrócona krzywa dochodowości jest dość wiarygodnym wskaźnikiem. Dodatkowo należy wspomnieć, że im mniejszy spread pomiędzy obligacjami, tym większe prawdopodobieństwo recesji. A przynajmniej pokazuje to poniższy wykres:
- Nie musisz się martwić:Jest to pogląd przyjęty przez naukowców z Rezerwy Federalnej (FED). Dla nich, o ile temu procesowi nie towarzyszy spadek realnej dynamiki konsumpcji, nie ma niebezpieczeństwa recesji. Zgodnie z amerykańskim bankiem centralnym spłaszczenie krzywej dochodowości wskazuje, że inwestorzy nie spodziewają się wzrostu lub spadku realnej konsumpcji. Gdyby rynki spodziewały się spadku, pojawiłaby się odwrócona krzywa dochodowości. Na poniższym wykresie widzimy ruch krzywej w porównaniu do zużycia w ujęciu historycznym.
Być może całkowite odwrócenie krzywej jest tylko kwestią czasu, ponieważ wysokie stopy procentowe w krótkim okresie utrudniają rodzinom i firmom spłatę kredytów, a to z kolei zmniejsza konsumpcję. Na razie FED na ostatnich posiedzeniach komentował, że podwyżki krótkoterminowych stóp procentowych wyhamują (jeden miesiąc), więc może jeszcze trochę potrwać, aby zobaczyć odwróconą krzywą stóp procentowych.