Rentowność 10-letnich obligacji w Stanach Zjednoczonych nadal rośnie. Odkąd uderzył o ziemię latem 2016 roku, ledwo przestał się wspinać. W tym czasie jego rentowność wyniosła 1,32%. Obecnie w 2018 r. przekroczyła 3% i znajduje się na poziomach z 2011 r. Czyli na 7-letnich maksimach.
Faktem jest, że rentowność obligacji państwowych przestała spadać i zaczęła rosnąć. Fakt, że występuje nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie.
Wydaje się, że grunt, najpierw w 2012 r., a następnie w 2016 r., spowolnił trend spadkowy obligacji benchmarkowych. W tej sytuacji logiczne jest zadanie dwóch pytań: Dlaczego rentowność obligacji rośnie teraz? Czy zakończył się trend spadkowy rentowności obligacji?
Dlaczego rentowność obligacji rośnie teraz?
Obecnie wśród analityków ekspertów w tej dziedzinie panuje konsensus co do powodów, które wpływają na rentowność długu państwowego. Generalnie prawie wszyscy zgadzają się, że rentowności obligacji rosną z powodu zakończenia luzowania ilościowego i wyższych stóp procentowych.
Ekspansja ilościowa (QE)
Jednak pierwszy z tych argumentów, dotyczący zakończenia luzowania ilościowego, nie jest do końca prawdziwy. Przede wszystkim dlatego, że na długo przed kryzysem, który wybuchł w 2007 roku obligacje już spadały.
Innymi słowy, aby przypisać wzrost rentowności obligacji do zakończenia luzowania ilościowego, powinniśmy być w stanie powiedzieć, że poprzedni spadek był spowodowany zakupem obligacji przez banki centralne.
To ostatnie może być częściowo prawdziwe. Mówię częściowo, ponieważ w rzeczywistości rentowność amerykańskich i europejskich obligacji spada od 1980 roku, czyli prawie 30 lat przed rozpoczęciem skupu długu państwowego.
W związku z tym ważne jest, aby zrozumieć, że chociaż był to ważny czynnik, wcale nie był wyzwalaczem.
Stopy procentowe
Drugi z argumentów wydaje się mieć większą wagę. W rzeczywistości na poniższym wykresie istotna zależność między stopami procentowymi a rentownością obligacji 10-letnich wydaje się bardzo wyraźna.
W tym momencie moglibyśmy również zadać sobie pytanie, dlaczego stopy procentowe spadają. Odpowiadając na to pytanie, znacznie bardziej złożone niż to, które postawiono na początku, dotarlibyśmy do tła zmian rentowności obligacji.
Wysoki poziom długu państwowego
Kolejna z fundamentalnych przyczyn wzrostu rentowności wiąże się ze wzrostem zadłużenia. Innymi słowy, istnieje problem z długiem państwowym. Wiele krajów, w tym Hiszpania, ma bardzo duże zadłużenie i problemy ze stabilnością rachunków publicznych.
Inwestorzy są świadomi, że taki dług, nawet ze strony państwa, musi zostać spłacony. Jeśli dane państwo ma trudności ze spłatą zadłużenia, logicznie rzecz biorąc, rentowność wzrasta. To znaczy, jeśli uznam, że prawdopodobieństwo, że mi zapłacisz, jest mniejsze, zażądam większej rentowności.
Podsumowując, bez zamiaru spreadu obligacje rosną głównie z powodu:
- Wzrost krótkoterminowych stóp procentowych (FED).
- Zwiększone ryzyko braku płatności ze względu na niestabilność rachunków publicznych.
- Zmniejszona niepewność w sektorze prywatnym (inwestorzy coraz częściej uważają, że inwestowanie w sektorze prywatnym jest mniej ryzykowne).
Czy trend spadkowy obligacji się zakończył?
W ciągu ostatniej dekady nastąpił wyraźny trend spadkowy rentowności głównych obligacji.
Jednak trend spadkowy, jak widać na poniższym wykresie, pochodzi ze znacznie wcześniejszych lat. Aby stwierdzić, że trend spadkowy się skończył, powinna nastąpić zmiana strukturalna w gospodarce i inwestorach.
Innymi słowy, inwestorzy decydują, że preferują inne rodzaje aktywów niż dług państwowy. W takim przypadku kraje powinny zwiększyć swoją rentowność, aby zachęcić inwestorów do zakupu ich długu.
W każdym razie, chociaż na dłuższą metę bardzo pochopnie jest dyktować, że trend się skończył, w krótkim okresie wydaje się, że zmiana trendu jest możliwa.
Jak widać na powyższym wykresie, wydaje się, że tworzy się podwójne dno. Z punktu widzenia analizy technicznej, jeśli opór na poziomie 3% przełamie się, cena powinna w pierwszej kolejności zejść do 3,8%.
Jeśli będziemy ściśle trzymać się tego, co dyktuje analiza wykresu, w przypadku przełamania oporu na poziomie 3%, cel podwójnego dna podniósłby 10-letnią obligację do około 4,5%.
W przeciwieństwie do tej analizy, analiza ilościowa oparta na szeregach czasowych przewiduje, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy 10-letnie obligacje w Stanach Zjednoczonych powinny spaść blisko 2,75%.