Marihuana na giełdach Czy to możliwe?

Spisie treści:

Marihuana na giełdach Czy to możliwe?
Marihuana na giełdach Czy to możliwe?
Anonim

Mówiąc o giełdzie, często poruszane są takie tematy, jak inwestycje w surowce, firmy technologiczne, firmy motoryzacyjne czy banki. Jednak rynki nie są daleko w tyle i teraz można inwestować w konopie indyjskie. Kontrowersyjny gatunek zielny przyciągnął uwagę wielu inwestorów pragnących osiągnąć znaczne zyski.

Marihuana jest kojarzona z nielegalną działalnością. Jednak za każdym razem to kraje zalegalizowały jego sprzedaż i konsumpcję. Holandia, Urugwaj, RPA i niedawny przypadek Kanady to przykłady krajów, które pozwalają na jego spożywanie w celach terapeutycznych i rekreacyjnych. Nawet w kilku stanach USA można spożywać konopie indyjskie, o ile są one wykorzystywane do celów leczniczych.

Wysokie oczekiwania

Tak więc legalizacja konopi w Ameryce Północnej wzbudziła wielkie oczekiwania i przyciągnęła zainteresowanie wielu inwestorów. Sektor ten ma uderzające oczekiwania co do wzrostu i oczekuje się, że używanie konopi indyjskich znacznie wzrośnie w ciągu najbliższych kilku lat. Jeśli według firmy doradczej BD Analytics wartość biznesu konopnego oszacowano na 9,5 miliarda dolarów, prognozuje się, że do 2022 roku wzrośnie do około 32 miliardów dolarów.

Oczywiste jest, że postępująca legalizacja marihuany niesie ze sobą dobre perspektywy wzrostu, a wraz z nią przyciąga nowych inwestorów. Firmy, które uprawiają, leczą, dystrybuują i sprzedają konopie indyjskie, odnotowują wzrost wartości ich akcji. Więcej niż optymistyczne prognozy powodują stały wzrost jego ceny na giełdzie. Weźmy na przykład przypadki dwóch dużych producentów konopi: udziały Canopy Growth Corp wzrosły o 680%, podczas gdy udziały Aurora Cannabis wzrosły o 340%, biorąc pod uwagę ostatnie osiemnaście miesięcy.

Firmy produkujące napoje dołączają do sektora konopi

Dobre oczekiwania oferowane przez świat konopi spowodowały, że firmy takie jak Coca Cola zainteresowały się komercjalizacją napojów zawierających kannabidol. Co więcej, inne tradycyjne firmy produkujące napoje, w tym browary Constellation Brands i AB InBev, które widząc nowe możliwości pospieszyły z inwestowaniem lub zawieraniem umów z dużymi firmami produkującymi konopie indyjskie.

Indeks marihuany

W obliczu tak uderzających zwrotów wielu inwestorów zastanawia się, jak inwestować w konopie indyjskie. Cóż, odpowiedź znajduje się w tak zwanym „indeksie marihuany”. Indeks North American Marijuana składa się z głównych amerykańskich firm zajmujących się uprawą, produkcją, dystrybucją i sprzedażą pochodnych marihuany i konopi. Znajdziemy tu najpotężniejsze firmy na rynku, takie jak Canopy Growth Corp, Aurora Cannabis czy GW Pharmaceutics. Poniższy wykres przedstawia ewolucję Indeksu Północnoamerykańskiej Marihuany w ciągu ostatnich trzech lat.

Aktywny od 2013 roku Global Cannabis Index jest weryfikowany kwartalnie i reprezentuje również znaczną liczbę firm konopnych. Kolejnym indeksem, który należy wziąć pod uwagę, jest Green Market Report Index, który grupuje trzydzieści spółek, głównie zajmujących się konopiami indyjskimi, wszystkie w oparciu o ich wartość rynkową i dochody.

Chociaż prawdą jest, że największe firmy zajmujące się konopiami indyjskimi są notowane w Canadian North American Marijuana Index, są też firmy notowane na Wall Street. Wielu będzie się zastanawiać, w jaki sposób firmy z sektora marihuany mogą być notowane na giełdach amerykańskich. Cóż, chociaż ich działalność nie jest dozwolona przez prawo na terytorium kraju, jeśli działają poza granicami kraju, mogą być notowani na rynkach Stanów Zjednoczonych.

Również w Europie

Chociaż większość ograniczeń nie została jeszcze zniesiona w większości krajów Europy, używanie marihuany do celów medycznych jest dozwolone. I tak w 2018 roku w Wielkiej Brytanii odkryliśmy, że na giełdę weszła Sativa Investments, dedykowana marihuanie do celów terapeutycznych. Postęp firm konopnych nie ustał i już w październiku ubiegłego roku duńska Steno Care była pierwszą firmą notowaną na europejskich giełdach.

Oceń ryzyko

Teraz wszystko, co się świeci, nie jest złotem. Inwestowanie w sektor konopi wydaje się oferować interesujące zwroty, jednak istnieją również ryzyka i zagrożenia, które należy wcześniej ocenić. Obliczenie wielkości obecnego rynku konopi staje się szczerze skomplikowane, a wartość rynkowa tych firm ustalana jest na podstawie długoterminowych prognoz. Problem polega na tym, że rynki kierują się bardziej krótkoterminowymi spekulacjami niż długoterminowymi oczekiwaniami.

Nie powinniśmy też zapominać, że drugie zagrożenie wynika z możliwych ograniczeń prawnych dotyczących konopi. Jeśli ustawodawcy zdecydują się utrzymać zakazy, a nawet je przedłużyć, jasne jest, że ta wiadomość spowoduje znaczny spadek wartości akcji firm produkujących marihuanę.