Aby firma odniosła stały sukces, ważne jest, aby wszystko było odpowiednio kontrolowane i traktowane z należytą starannością. W Apple to wiedzą i dlatego nie pozostawiają nikogo obojętnym za każdym razem, gdy wprowadzają na rynek nowy produkt lub otwierają nowy sklep na całym świecie. Apple Store to nie tylko sklepy, ich architektura i wewnętrzne funkcjonowanie są dopracowane i dopieszczone w najdrobniejszych szczegółach.
Do tego stopnia, że wiele przedmiotów - takich jak meble czy torby na zakupy - jest projektowanych ad hoc, a nawet ma własne patenty - na przykład słynne przezroczyste schody. Cała ta troska i wysiłek nie dziwi, skoro za ideą koncepcji Apple Store stał sam Steve Jobs.
Kiedy Steve Jobs wrócił do Appli W środku kryzysu w 1997 roku było dla mnie jasne, że konieczne jest poprawienie doświadczenia użytkownika podczas kupowania lub proszenia o wsparcie produktu. Do tego czasu produkty Apple'a były sprzedawane przez inne firmy, głównie w galeriach handlowych, a to było coś, co nie podobało się Steve'owi Jobsowi. Uważał, że produkty Apple powinny mieć własne sklepy z własnymi pracownikami, którzy rozumieją produkt i w pełni w niego wierzą. Zabrali się więc do pracy iw 2000 roku zbudowali je na obrzeżach miastaCupertinoniektóre magazyny do tworzenia różnych „fałszywych” modeli sklepów, a tym samym testowania nowego projektu i jego dystrybucji.
Ten manewr otwarcia własnych sklepów był naprawdę ryzykowny ze względu na niepewną sytuację gospodarczą Apple w tamtym czasie. Sprzedaż produktów w dużych centrach handlowych przez osoby trzecie dawała przynajmniej stały dochód, a idea Jobsa polegała właśnie na tym, aby od razu zamknąć to źródło dochodu. Ale jak już wiemy, nikt nie mógł powstrzymać Jobsa. Kontrakty z firmami pośredniczącymi zostały zerwane i ostatecznie w 2001 roku otwarto pierwsze dwa Apple Store w miejscowościach Tysons Corner w stanie Wirginia i Glendale w Kalifornii.
W pierwszy weekend odwiedziło je ponad 7700 osób, a także pozostawiło ponad 600 000 dolarów zysku. Ponownie Steve Jobs miał rację z tą strategią marketingową i dziś Apple ma 495 sklepów w 17 krajach, a ich liczba stale rośnie. Otwarcie nowego sklepu ma nawet własną nazwę,NSO (otwarcie nowego sklepu) i jest to nie lada wydarzenie, na które przylatują nawet ważni dyrektorzy firmy.
Wejście do sklepu Apple dzisiaj jako klient to nie lada przeżycie, ale jeszcze bardziej jako pracownik. Wybranie się do pracy w sklepie Apple nie jest łatwym zadaniem, w rzeczywistości najlepszym sposobem na zatrudnienie jest polecenie kogoś od wewnątrz. To niektóre z ciekawostek, niektóre opowiedziane przez pracowników – a raczej byłych pracowników – firmySklep Apple które zebraliśmy:
- Nie możesz wypowiedzieć niektórych zdań. Na przykład „niestety”, „nie wiem”, „zepsuty” i tak dalej.
- Punktualność jest jednym z podstawowych wymogów w firmie, w rzeczywistości jest to główny powód zwolnienia.
- Skrzynki pocztowej przypisanej do pracownika nie można przeglądać poza Apple Store.
- Jeśli wypełnisz ankietę satysfakcji, dotrze ona do pracownika (i jego przełożonego), który obsługiwał klienta i otrzyma wynik zwanyNPS (wynik promotora netto). Punkty te służą do oceny i promocji.
- Pracownicy bardzo klaszczą. Nie tylko klienci, nawet jeśli dobrowolnie odejdziesz z firmy, otrzymasz jeden z tych braw.
- Apple trzyma nowe produkty w tajemnicy, nawet przed swoimi pracownikami. Na przykład, gdyiPhone 5 miał wejść na rynek, kableoświetlenie zostały wysłane do Apple Stores przed oficjalnym ogłoszeniem. Nawet projekt tego kabla był tajemnicą, do tego stopnia, że wysyłali nowe kable z atrapą osłony, która emulowała starą 30-pinową. Po ogłoszeniu nowego kabla wysłano im instrukcje, jak zdjąć osłonę, aby pokazać nowe złącza.
- Często zdarza się, że pary tworzą się między pracownikami – a Apple nie narzeka – ale jeśli tak jestMenedżer, jest bardzo prawdopodobne, że zostaniesz przeniesiony do innego sklepu.
- Zabronione jest pisanie na portalach społecznościowych o pracy, a tym bardziej przesyłanie zdjęć w mundurach. Doprowadziło to do powstania anonimowych sieci pracowników, w których mogą dzielić się swoimi doświadczeniami w pracy.
- Najbardziej szanowany poziom wSklep Apple jest nazywanyGeniusz. Osiąga się to dopiero po latach pracy w sklepie. Są odpowiedzialni za naprawę urządzeń, a jeśli osiągniesz ten poziom, pojedziesz doCupertino lubAustin kilka tygodni na intensywne szkolenie.
- Specjalista Są to pracownicy, którzy próbują sprzedawać produkty Apple i pobierać „prowizję” – bardziej jak dodatki – za sprzedaż, która z kolei jest monitorowana.
- Jeśli ktoś kupuje zbyt dużo materiału w krótkim czasie, może być śledzony, aby sprawdzić, czy kupuje materiał do odsprzedaży – dotyczy to zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, ponieważ produkty można kupić w dolarach taniej niż w Europie.
- Możesz przebywać w sklepie tak długo, jak chcesz, korzystając z urządzeń… o ile nie przeszkadzasz innym klientom – i nie pachniesz brzydko –.
- Siedziba Apple w Cupertino jest znana wewnętrznie pracownikom ofSklep AppleCo 'Statek-matka‘ (Statek-matka)
- Nie poprawią cię, nawet jeśli popełnisz błędy, odnosząc się do ich produktów (na przykład, jeśli powieszoglądam, zamiastZegarek Apple).
- Dla wszystkich nowych pracowników istnieje program szkoleniowySzkolenie podstawowe.
- Są pokojeVIP dla celebrytów, którzy chcą kupić produkt Apple. Na przykład sklep na 5th Avenue w Nowym Jorku jest otwarty 24 godziny i ma jeden z tych pomieszczeń.
- We wszystkich sklepach oferują klientom bezpłatne warsztaty, do których można chodzić tyle razy, ile chcesz.
- Sklep Apple Podróbki w Chinach są tak podobne do oryginałów, że nawet pracownicy uważają, że pracują dla Apple.
Jestem pewien, że następnym razem, gdy pójdziesz do jednegoSklep Apple zobaczysz je innymi oczami.