Izba Europejska zatwierdza błędnie nazwany podatek Tobina

Izba Europejska zatwierdza błędnie nazwany podatek Tobina
Izba Europejska zatwierdza błędnie nazwany podatek Tobina
Anonim

Obecnie mówi się o wprowadzeniu podatku opodatkowującego transakcje finansowe, błędnie nazwanym podatkiem Tobina.
Parlament Europejski zatwierdził to w zeszłym tygodniu. Dlaczego więc nie ma zastosowania? Dzieje się tak, ponieważ Parlament Europejski nie ma uprawnień decyzyjnych w sprawach podatkowych. Jest to jednak dobry pierwszy krok do wprowadzenia tego podatku.

Komisja proponuje nałożenie podatku w wysokości 0,1% na akcje i obligacje oraz 0,01% na instrumenty pochodne. Środek ten służyłby jako narzędzie windykacyjne, a ponadto skłoniłby spekulantów, którzy opierają swoje inwestycje na przewidywaniu zmian na rynku, do dwukrotnego zastanowienia się przed zainwestowaniem, ponieważ zakup i sprzedaż produktów finansowych będą opodatkowane.

W tej chwili stan tego kursu jest zatrzymany przez weto takich krajów jak Wielka Brytania czy Irlandia, które uważają, że m.in. spowoduje to odpływ kapitału z UE. Ze swojej strony Komisja Europejska apeluje o podjęcie prac nad projektem podatku w celu zwiększenia jego skuteczności, a tym samym uniknięcia uchylania się od opodatkowania.