Desperacja w Wenezueli, by sprzedać rezerwy kryptowalut

Spisie treści:

Anonim

Do bardzo poważnego problemu wenezuelskiej hiperinflacji dodaje się nowy problem. Jak mogą przekonwertować duże ilości zgromadzonych kryptowalut?

Sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone odbijają się na gospodarce Wenezueli. Niemożność wykorzystania dolarów na rynku naftowym trzyma w ryzach PDSVA (Petróleos de Venezuela Sociedad Anónima), które jest państwowym koncernem naftowym Wenezueli i wielkim źródłem dochodów kraju. Wenezuelska firma naftowa próbuje obejść sankcje i kontrole, podczas gdy kraj, któremu przewodniczy Nicolás Maduro, nadal pogrążony jest w hiperinflacji, będąc odizolowanym od międzynarodowego systemu finansowego. Handel dolarami w Wenezueli stał się wręcz skomplikowany.

Wenezuela, odizolowana od systemu finansowego

PDSVA borykała się z licznymi problemami przy odbieraniu swoich windykacji, ponieważ banki nie są przychylne współpracy z sankcjonowaną firmą. Wyraźnym przykładem jest to, że wenezuelska firma naftowa uzyskała ostatnie przychody ze sprzedaży w chińskich juanach.

Bezpośrednią konsekwencją blokady poniesionej przez PDSVA był ogromny spadek produkcji, który spowodował spustoszenie w głównym źródle dochodów Wenezueli. Na domiar złego rezerwy walutowe spadały na przestrzeni lat do mniej niż 8 miliardów dolarów.

Kryptowaluty w celu obejścia sankcji

Próbując znaleźć alternatywy, władze Wenezueli zdecydowały się działać z kryptowalutami. W związku z tym stwierdzamy, że główną kryptowalutą w kraju jest bitcoin, a na drugim miejscu jest ethereum. W ten sposób koncern naftowy PDSVA, aby uniknąć sankcji USA, operował kryptowalutami. Wszystko to dzięki temu, że kryptowaluty pozwalają na większą anonimowość i nie wymagają pośredników.

Problemem Wenezueli i jej państwowej firmy naftowej jest przekonwertowanie tych kryptowalut. Wszystko to doprowadziłoby do poddania PDSVA serii zapisów i kontroli, które byłyby szczerze skomplikowane.

Dlatego proponowana propozycja jest taka, że ​​Bank Centralny Wenezueli jest odpowiedzialny za sprzedaż kryptowalut i spełnienie płatności wierzycieli PDSVA. Powodem decyzji o skorzystaniu z Centralnego Banku Wenezueli jest to, że jest on bardziej chroniony niż PDSVA przed możliwymi międzynarodowymi sankcjami. Innymi słowy, PDSVA poszukuje balonu tlenowego, korzystając z Banku Centralnego jako pośrednika w płatnościach na rzecz swoich dostawców.

Ethereum i bitcoin nie były jedynymi walutami w gospodarce Wenezueli. Prezydent Maduro zaproponował stworzenie narodowej kryptowaluty o nazwie Petro, która byłaby powiązana z wartością ropy i kontrolowana przez państwo. Rezultatem było głośne fiasko. Nieufność wobec petro, a także sankcje ze Stanów Zjednoczonych sprawiły, że Wenezuela zdecydowała się na bardziej konwencjonalne kryptowaluty, takie jak bitcoin i ethereum.

Poważne trudności w sprzedaży kryptowalut

Aby przekonwertować duże kwoty, które PDSVA gromadzi na bitcoin i ethereum, niezbędny jest bank, który zajmie się sprzedażą kryptowalut. Problem w tym, że na rynku bitcoinów nie ma wystarczającej płynności i trudno byłoby przewalutować tak duże kwoty. W rzeczywistości masowa sprzedaż kryptowalut może spowodować załamanie cen.

Należy również zadać pytanie: Jaki bank chciałby wejść na rynek kryptowalut? Gdyby podmiot bankowy szybko zdecydował się na tę drogę, władze zwróciłyby na to uwagę, ponieważ podejrzewałyby, że knuje jakiś manewr prania pieniędzy. Podsumowując, Wenezueli nie będzie łatwo sprzedać takie ilości kryptowalut.

Tymczasem Wenezuela rozpaczliwie próbuje zdobyć dolary. Rządowi nadal nie udaje się powstrzymać niekontrolowanej hiperinflacji, ilość walut obcych stale spada w kierunku niedoboru, a gotówka jest widoczna jej brakiem. Tak więc w codziennym życiu Wenezuelczyków przekonujemy się, że większość codziennych płatności dokonywanych jest przelewem bankowym, za pośrednictwem aplikacji na telefony komórkowe lub w dolarach amerykańskich. Nawet Rosja wysłała Wenezueli setki milionów dolarów, aby kraj mógł przetrwać.